Drodzy uczniowie!

Kilkoro Waszych koleżanek/kolegów przesłało do mnie streszczenia ciekawych artykułów, które zamieściłam w zakładce Klubu Miłośników Biologii na tej stronie, abyście i Wy mogli zgłębiać tajniki wiedzy biologicznej. Bardzo proszę o Wasze opinie na temat zawartych w streszczeniach informacji, co wydało Wam się najbardziej godne uwagi i dlaczego.

Zachęcam do aktywności! Przypominam, że za każdy krótki, ale treściwy komentarz można dostać plusika za aktywność na biologii. 🙂

27 komentarzy do “Drodzy uczniowie!”

  1. Mi osobiście bardzo spodobał się artykuł „Wątroba chce malin”. Zawierał sporo informacji, o których jeszcze nigdy nie słyszałam i bardzo przyjemnie się go czytało! Polecam ♥

    1. Dziękuję za komentarz. Konkretnie, które informacje podane w tym artykule wydają Ci się najciekawsze ? Proszę także o podanie swojego imienia i nazwiska na najbliższej lekcji biologii. 🙂

      1. Nie wiedziałam, że maliny zawierają polifenole, których działanie jest przeciwzapalne oraz iż wykazują działanie przeciwnowotworowe. Ciekawe jest też to, że nasz organizm nie jest w stanie sam ich wytworzyć i muszą zostać one dostarczane za pomocą pokarmu.

  2. Dzień dobry! Bardzo spodobała mi się praca Wiktorii Kraszennikowej z 1G. Opis zjawiska z epitetami jest wyjątkowy. Sam język pracy również zachęca do czytania recenzji jak i pracy głównej. W recenzji jest wiele opisów, które intrygują i pomagają zrozumieć książkę. Bardzo podoba mi się sposób omówienia zagadnienia. Dzięki temu książka staje się ciekawsza. Świetna recenzja.

    Zuzanna Rogal 1C

  3. Zaciekawiła mnie praca Poli Purskiej o rybach na lądzie. Spodobały mi się opisy ryb oraz ich zachowań. Ciekawą rzeczą jest wyskakiwanie z wody by uciec albo złapać zdobycz, to niesamowicie intrygujące. Dodatkowo, najciekawsze było wspomnienie o przedstawicielach poskoczkowatych, które na lądzie żyją cały czas. Mieszkają w zaroślach,
    znajdujących się nad morzem, a nie w morzu – a to świetny i ciekawy wyjątek 🙂 bardzo podobała mi się ta praca i nauczyłam się wiele nowego.
    Super recenzja.

    Zuzanna Rogal 1C

  4. Witam bardzo serdecznie i pięknie dziękuję za możliwość podzielenia się ze wszystkimi tu zgromadzonymi moją opinią na temat wyjątkowo obszernych i pełnych wiedzy artykułów 🙂 Zgodnie z zaleceniami szanownej Pani Ewy mogłabym zaznajomić się jedynie z dwoma pierwszymi streszczeniami artykułów, jednakże nie żałuję iż pogłębiłam swoje horyzonty i zajrzałam również do innych m.in o niesamowitych i praktycznych funkcjach wibrysów, które jak się okazuje nie są jedynie ozdobnymi włoskami u zwierzątek ale także nawigatorami GPS, źródłami dobrych porad czy zmysłem dotyku. Również zachwyciła mnie zarówno estetyka jak i bogactwo prezentacji o jaszczurkach, a dokładniej ich niesamowitych ogonach, zadziwiających świat przyrody i ich podstawą do możliwe przyszłościowych działań w kwestii samonaprawy robotów. Kolejna do której się odwołam prezentacja, lecz nie ostatnia wartościowa w owej zakładce to prezentacja, a raczej recenzja książki których zdecydowanie powinno się znaleść znacznie więcej. Wyjątkowo duża część zarówno młodzieży jak i osób starszych bardzo często nie sięga po strikte naukowe egzemplarze książek z powodu wielce utrudnionego do przeanalizowania i pełnego niecodziennych zwrotów języka w literaturze, czemu rzecz jasna ciężko się dziwić. Niemniej jednak dowiedziałam się z recenzji Wiktorii o książce, która biorąc pod uwagę swoja tematykę jest wyjątkowo przystępna i lekka pod względem piśmienniczym i o której zdecydowanie warto było poświęcić parę stron recenzji. Była ona bardzo potrzebna i wartościowa przez pryzmat przedstawienia innym iż naukowe książki nie zawsze muszą być zrozumiane tylko przez ludzi stale się tym zajmujących. Dodatkowo sama zostałam zachęcona ową recenzją do przeczytania tej wartościowej lektury, co traktuje jako dodatkowy plus.
    Dziękuję pięknie za uwagę i pozdrawiam
    Tamara Paulina Świderska 1D :))

  5. Recenzja Poli Purskiej z 1F pt. „Ryby, które lubią ląd”, uświadomiła mi, jak niewiele wiem o istniejących gatunkach ryb. Moja dotychczasowa wiedza skupiała się głównie na rybach, które lubię jeść 😊
    Dzięki informacjom, jakie Pola przytoczyła z artykułu w magazynie „Wiedza i życie”, dowiedziałem się m.in. że istnieją ryby, które zapadają w sen letni oraz takie, które polują na nietoperze.
    Najbardziej zaciekawiły mnie jednak poskoczkowate, które większość życia przebywają na lądzie. Bytują one w zaroślach, siedzą na kamieniach czy skaczą po plaży, dzięki doskonale umięśnionym płetwom.
    Przykładowym gatunkiem jest poskoczek mułowy, który wyglądem przypomina raczej płaza niż rybę. Oddycha on głównie skrzelami, a w trakcie pobytu poza wodą, dużą rolę odgrywa u niego oddychanie skórne. Większość czasu spędza na powietrzu żywiąc się owadami, a nawet małymi krabami.
    Recenzja Poli zachęciła mnie, by poznać więcej nietypowych gatunków ryb.

  6. Wiktoria Kraszeninnikowa z 1G przygotowała recenzję książki „The Science of Rick and Morty. Nienaukowy przewodnik po świecie nauki”, której autorem jest Matt Brady.
    Zaciekawiło mnie, w jak fajny i przystępny sposób autor książki postanowił przekazać czytelnikom wiedzę, na temat wielu fascynujących zjawisk. Jestem pewien, że dzięki takiej metodzie, nie tylko fani serialu z zainteresowaniem przeczytają tę książkę. Humor oraz elementy fabuły serialu, które wplątane są w wątki popularnonaukowe, pozwalają przyswoić wiedzę w przyjemny sposób.
    W recenzji Wiktorii zaintrygował mnie temat projektu PIPE oraz sposobu zwiększenia efektywności fotosyntezy u roślin, dlatego chętnie przeczytam polecaną książkę, by dowiedzieć się więcej.

  7. Artykuł, który zainteresował mnie najbardziej był Ani Maslowskiej, która napisała, o właściwościach i zaletach śliny. Dowiedziałem się z tego materiału wiele ciekawych rzeczy, których wcześniej nie wiedziałem, na przykład to że żując gumę nasza ilość śliny zwiększa się dziesięciokrotnie oraz to, że guma może pomóc w myciu zębów (tylko jeśli nie jest z cukrem), a płyn do mycia ust może zaszkodzić naszemu zdrowiu. Ta informacja mnie najbardziej zaskoczyła. Wiedziałem również wcześniej, że dzięki ślinie dało się zidentyfikować choroby, ale nie spodziewałem się że można było aż tak wiele. Ciesze się, że przeczytałem ten artykuł, bo mogłem poszerzyć swoją wiedzę dzięki niemu

  8. Najbardziej z zamieszczonych prac zainteresował mnie artykuł napisany przez Wiktorię Kraszeninnikową. Był on recenzją książki Matta Bradiego pt. „„The Science of Rick and Morty. Nienaukowy przewodnik po świecie nauki”. Zaciekawił mnie sposób w jaki Matt chciał przedstawić różne naukowe zjawiska tak, aby każdy czytelnik niezależnie od poziomu wykształcenia mógł przeczytać jego książkę.
    Do przeczytania na pewno będą zachęceni fani animowanego serialu „Rick and Morty” jak i osoby zainteresowane wieloma dziedzinami nauki. Dowiedziałem się również, że autor w książce odwołuje się do odcinków serialu jak i do świata popkultury, stanowiący nieodłączny element codzienności młodzieży. Praca ta bardzo zachęciła mnie do przeczytania książki jak i powrotu do dawno obejrzanego przeze mnie Ricka and Mortiego.

  9. Bardzo spodobał mi się artykuł pt.,,Wątroba chce malin”. Uważam iż artykuł jest wartościujący i pełen ciekawostek o ,których nie miałem pojęcia. Najbardziej zaciekawił mnie wpływ malin (polifenolów w nich zawartych) na zdrowie. Artykuł jest świetnie napisany i godny polecenia.

  10. Z tekstu Poli Pruskiej „wyprawa na ląd” dowiedziałam się wiele intrygujących informacji, które uświadomiły mi jak bardzo miałam ograniczoną wiedzę na temat ryb.

    Najbardziej zaciekawił mnie fragment o gatunku, który żyje w połowie na lądzie a w połowie w wodzie, a głownie koncepcja jego oczu. Fascynujące jest to, że dzięki podzielonym na dwie części oczom czworook ma możliwość wyłapywania czyhających na niego niebezpieczeństw.

    To co mnie zaskoczyło to, że żyłam w błędzie myśląc, iż ryby znajdują się tylko w wodzie. Najciekawszym według mnie gatunkiem żyjącym głownie na lądzie jest Alticus arnoldorum, który wbrew bycia niewielką rybą posiada silny ogon, dzięki któremu nie tylko się porusza ale może wspinać się nawet na skały.

    Artykuł jest niezmiernie ciekawy jak i również przyjemny do czytania nawet dla osoby, która na codzień nie interesuje się oceanografią.

  11. Artykuł, który mi się spodobał nosi nazwę „Jakie tajemnice skrywa morski plankton” Katarzyny Kornickiej-Garbowskiej. Z artykułu Katarzyny dowiedziałam się wielu ciekawych informacji. Za najciekawszy fragment uważam oceaniczną farbę. Nie wiedziałam, że u wybrzeży oceanów gdzie pojawia się takie świecące wody, odpowiadają za to mikroorganizmy planktonowe. Myślałam że taki światło pochodzi od księżyca/słońca, dlatego się zaskoczyłam po przeczytaniu. Okazuje się, że mikroorganizmy w ten sposób się bronią oraz chronią przed drapieżnikami.
    Bardzo ciekawą i przydatną informacją jest, że bruzdnice pomagają w obronie, ale potrafią też zaszkodzić człowiekowi. Przy rozmnażaniu wytwarają czerwony płyn, który powoduje obumieranie ryb, zwierząt oraz produkcje toksycznych substancji. Niestety także potrafią zniszczyć układ oddechowy.

    Cały Artykuł jest interesujący i przyjemny do przeczytania.

  12. Artykuł, który najbardziej wzbudził moją ciekawość to artykuł o nazwie „Jak działa kofeina?”. Mimo tego, że jestem osobą często pijąca kawę, nigdy nie zgłębiałam wiedzy w tym temacie. Powinnam wiedzieć jak wygląda proces wpływania na mój organizm kofeiny pochodzącej z napoju.
    Dowiedziałam się, że, kofeina jest związana z wydzielaniem dopaminy w organizmie (mając już wcześniejszą wiedzę o tym związku chemicznym, który odpowiada za postrzeganie czegoś za nagrody, wiem, że dzięki niemu tak często lubimy do niej wracać 🙂 ). Zawsze po wypiciu płynu, czuję się znacznie bardziej szczęśliwa i teraz wiem, że to dlatego, iż mój organizm ma wtedy do czynienia z dwoma mediatorami w jednym receptorze. Zachwycające było też dowiedzenie się o tym, dlaczego dokładnie kofeina jest tak pobudzająca. Również nie wiedziałam, że wpływa ona na nasz układ krążenia oraz, że czas działania kofeiny zależy od płci (w ciele kobiet jest o ok. 20-30% krótsze niż u mężczyzn).
    Informacje pochodzące z tego artykułu, są według mnie ważne, gdyż powinniśmy wiedzieć jak wpływają na nas zewnętrzne nawyki takie właśnie jak na przykład picie kawy, aby zapobiec, dla niektórych niebezpiecznych jej skutków (między innymi skutki picia kawy będąc kobietą w ciąży) oraz, ponieważ wiedza ta kształtuje nas na bardziej świadomych ludzi. Bardzo przydatny i przyjemny w czytaniu tekst naukowy.

  13. Najbardziej zaciekawił mnie artykuł o autonomi u jaszczurki. Sama interesuje się gadami, dlatego ten temat przypadł mi do gustu. Wcześniej nie wiedziałam, że ogon jaszczurki po odpadnięciu nadal może się poruszać. Kolejnym faktem, który mnie zaskoczył było to, że ogony odpadają 17 razy częściej, kiedy zostają
    zgięte podczas odrywania niż kiedy ciągnie się je w normalny sposób. Zaskakujące jest to, że mimo ogólnej wiedzy na ten temat nadal mogłam dowiedzieć się czegoś nowego.
    Sam artykuł jest bardzo przyjemnie napisany i godny poleceniu.

    1. Joasiu, odrzucanie części ciała przez zwierzę w celach obronnych to autotomia, a nie jak napisałaś autonomia.

  14. Z tekstu Franciszka Czerwińskiego „Ślina- zastosowania i właściwości” dowiedziałam się wielu nowych, intrygujących rzeczy, które pokazały mi jak wiele jeszcze mogę się dowiedzieć.

    Najbardziej zaciekawił mnie fragment o właściwościach śliny, hamujących rozwój bakterii, przyczyniających się do powstania próchnicy.

    Kolejnym ciekawym faktem, który miałam możliwość wyczytać w artykule, jest dziesięciokrotne zwiększanie się wydzielania śliny, podczas żucia gumy.

    Artykuł jest niezmiernie ciekawy i napisany w przyjemny sposób. Szczerze mogę polecić go każdej osobie chętnej do poznawania nowych ciekawostek.

  15. Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym jak producenci żywności, przekształcają ich produkty tylko po to, aby cieszyły oko konsumenta? Mnie osobiście zainteresował artykuł pod tytułem „Zafałszowania Żywności” który jest właśnie poświęcony temu tematowi.
    Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie przygotował ciekawą pracę w którym między innymi porównuje skutki fałszowania żywności które narażają na niebezpieczeństwo najcenniejsze dla człowieka – życie oraz zdrowie, wraz ze skutkiem fałszowania paliwa które przynoszą straty w budżecie Państwa. Oczywiście to zestawienie ma na celu podkreślić jak ważny jest to temat. Niestety nie jest on aż tak ważny dla koncernów spożywczych, które sięgając po fałszerstwo mają na celu: obniżanie kosztów produkcji, zwiększanie konkurencyjności, ukrycie faktycznego pochodzenia produktu, czy niewłaściwej jego jakości.

    W publikacji nie zabrakło również odniesienia do art. 3 ust. 3 pkt 45 ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności, w którym opisane jest kiedy konsument ma do czynienia z zafałszowanym środkiem spożywczym. W adnotacji znajdziemy także wiele informacji o tym jak wykrywane jest obecnie zafałszowanie produktów żywnościowych oraz tabelę wykazu najczęściej fałszowanych produktów – mnie osobiście zaskoczyło, iż na tej liście znalazł się między innymi miód, kawa, herbata czy nawet oliwa!

    Zaciekawione osoby po więcej informacji odsyłam już do artykułu
    –> https://biomist.pl/inne-artykuly/zafalszowania-zywnosci/6996 😊

  16. Najbardziej zainteresował mnie artykuł Natalii Jędrzejewskiej i Joanny Tracz ,,Wibrysy u zwierząt, a ich zastosowanie”. Zawiera on wiele ciekawych informacji o wibrysach- włosach czuciowych, dzięki którym zwierzęta odbierają informacje z otoczenia przez dodatkowy narząd zmysłu dotyku.
    Z artykułu możemy dowiedzieć się, że ta forma zmysłu dotyku pojawiła się już w czasach, gdy na ziemi były dinozaury. Mniejsze osobniki wychodziły na żer dopiero w nocy, w obawie przed większymi stworzeniami. Wibrysy doskonale uzupełniły zmysł wzroku , który był słabszy po zmroku.
    Kolejną ciekawą informacją jest to, że nasi przodkowie także posiadali wibrysy, jednak podczas ewolucji geny kodujące je zniknęły z naszego DNA.
    Jako właścicielka zwierząt, chciałam zagłębić się w budowę i funkcje wibrysów, a ten artykuł był bardzo pomocny.

    1. Patrycjo, muszę sprostować: Twoje koleżanki, Natalia Jędrzejewska i Joanna Tracz napisały streszczenie artykułu „Wibrysy u zwierząt, a ich zastosowanie”. Nie są jego autorkami. Mam nadzieję, że streszczenie to zachęciło Cię to przeczytania całego artykułu?

      1. Jasne, przepraszam za pomyłkę. Streszczenie Natalii i Joanny zachęciło mnie do przeczytania całego artykułu. Zarówno wpis dziewczyn jak i sam artykuł jest bardzo interesujący.

  17. Artykuł, który uznałam za najciekawszy, to tekst autorstwa Zuzanny Osełki, „Dlaczego czasami warto ciągnąć jaszczurki za ogony?”.
    Powodem, dla którego wybrałam akurat ten artykuł, było m.in. moja „sympatia” do tych stworzeń. Kilka razy widziałam, jak jaszczurce odpada ogon, ale jak to często w życiu bywa, nie miałam czasu sprawdzić, jak dokładnie to działa. W artykule jest opisana przyczyna autotomii – w momencie zagrożenia zwierze pozbywa się ogona w celu zmylenia agresora i bezpiecznej ucieczki. Ale oprócz takiego banału, w tekście można znaleść dokładne informacje na temat badań nad autotomią, takie jak: budowa ogona i jego połączenie z resztą ciała (jak kruche jest i dlaczego), ile razy częściej jaszczurka gubi ogon, kiedy nie jest wyprostowany (17 razy częściej). Wiele informacji można znaleźć w załączonym w artykule filmiku, co jest bardzo cenne, bo oprócz czytania teorii, można też cały proces autotomii i budowę ogona obejrzeć. Jednak jedną z najciekawszych informacji zawartych w tekście, było przełożenie nauki nad jaszczurkami na przyszłość medycyny (mocowanie i budowanie np. protez) oraz, w dalekiej przyszłości, na budowę robotów, aby mogły odrzucać od siebie uszkodzone części.
    Bardzo polecam ten tekst, jest nie długi i przyjemny. No i oczywiście pozwala nam poszerzać swoje horyzonty 🙂

  18. Dzień dobry 🙂
    Przeczytałam dzisiaj kilka artykułów i najbardziej spodobał mi się ten dotyczący jaszczurek oraz ich ogonów autorstwa Zuzanny Osełki z klasy 1D.
    Samo zjawisko jest opisane w ciekawy sposób, zachęcający do dalszego czytania. Każda informacja coraz bardziej mnie zachwycała, jak również dziwiła. Cieszę się, że naukowcy postanowili zbadać działanie ogonów jaszczurek. Interesującym faktem jest, że zgięcie ogona działa lepiej niż samo oderwanie. Może się wydawać, że używamy mniej siły, dlatego jest to fascynujące. Myślę, że jaszczurki jako w większości małe i ruchliwe zwierzęta, zostały specjalnie przystosowane do uciekania w taki sposób przed drapieżnikiem. Muszą ciekawie wyglądać bez ogonków 🙂 najbardziej spodobała mi się ciekawostka, ogon jeszcze po odłączeniu od ciała się porusza. Sądziłam, że to fizycznie niemożliwe, a jednak okazuje się, że tak. Chciałabym kiedyś zobaczyć, jak to wygląda. Bardzo zaciekawiła mnie ta praca i czuję, że poszerzyłam swoje horyzonty na temat tych gadów.

  19. Przeczytałam streszczenie Julii Drejki z klasy 3A dot. Uszkodzonego mózgu w kosmosie. Brakuje mi jednak w nim małego opisu lekkiego
    polipeptyd neurofilamentów, kwaśnego białka włókienkowego GF AP i amyloida beta Aβ40, ponieważ zwykły czytający nie zrozumiałby co tak naprawdę zmieniło się u badanych astronautów. Również w końcówce streszczenia nie zostało w krótki sposób opisane, czemu ludzki mózg nie jest przystosowany (nawet w jednym zdaniu można było opisać „czemu”). Co do reszty streszczenia, jest ono na temat, z dokładnym opisem poszczególnych akapitów.

  20. Przeczytałam dzisiaj artykuł autorstwa Andrzeja Hołdysa pt. „Kto zabił mamuty”. Poruszony w nim został temat wymarcia megafauny plejstoceńskiej oraz jego prawdopodobnych przyczyn. Autor zwraca uwagę na dwie główne hipotezy stawiane przez naukowców na przestrzeni lat. Pierwsza z nich za winowajcę stawia – człowieka. Druga natomiast, za przyczynę uznaje zmiany środowiskowe oraz klimatyczne. Dokładnie ocieplenie klimatu 15tys. lat temu, zniknięcie głównego źródła pożywienia roślinożerców i ich zwykłe przegrzewanie się. Mnie osobiście bardzo spodobało się stwierdzenie że „Co klimat zaczął, to człowiek dokończył”. Alan Cooper, biolog molekularny z Australii twierdził bowiem, że na wyginięcie dużych zwierząt wpływ miały oba czynniki. Zwierzęta musiały zmierzyć się nie tylko z nagła zmianą warunków ale również działalnością i zwiększającą się obecnością człowieka. Andrzej Hołdys zwrócił również uwagę na brak zastępstwa dla megafauny. Zazwyczaj podczas wymierania zwierząt, gatunki zostają zastąpione przez innych przedstawicieli. W tym wypadku (według naukowca po raz pierwszy), taka sytuacja nie miała miejsca – do czego przyczyniła się ekspansja ludzi na kontynencie Europejskim i w Ameryce Północnej. Artykuł jest bardzo ciekawy i polecam go każdemu, kto interesuje się procesem ewolucji i wymierania gatunków😊

  21. Jagno, Twój komentarz bardzo zachęca do przeczytania artykułu. Czy możesz podać źródło, gdzie został opublikowany (czasopismo, numer, rok, ewentualnie link).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *